poniedziałek, 23 września 2013

Nowy "dom"?

Przeprowadzka już postanowiona. Prawdopodobnie jednak będzie taras dla wrzosów;)
Ale ponieważ jeszcze nie wszystkie formalności związane z nowym mieszkaniem zostały dopełnione, to nic nie jest pewne na sto procent. Mam dużą nadzieję, że z tych planów już nic się nie zmieni, bo miejsce wydaje się ciekawe i już nie mogę się doczekać urządzania się w nowym miejscu. Aczkolwiek na samą myśl o przeprowadzce, pakowaniu, przewożeniu i rozpakowywaniu po raz piąty w ciągu ostatnich sześciu lat, robi mi się troszeczkę słabo;)
I na koniec mała próbka zdjęć.


2 komentarze:

  1. Hej :) super, że założyłaś bloga :) to świetny sposób na dokumentację przeżyć, ale też na wsparcie i rady innych, życzliwych osób. Sama tego doświadczam cały czas. Powiedz, czy to jest mieszkanie, do którego przeprowadzisz się za półtorej roku, czy może to wynajmowane, na teraz? Widzę dużo możliwości - jest dość jasne, ma ładny taras, dużo przestrzeni i białe ściany - coś, co lubię! :) Przede wszystkim już teraz wygląda estetycznie :) Ładne są te drewniane wykończenia. Napisz coś więcej, żebym mogła doradzić - chyba że dopiero planujesz o tym posty ;) Pozdrawiam serdecznie, dziękuję za odwiedziny u mnie i zapraszam po więcej inspiracji! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To będzie wynajmowane (mam nadzieję, że już nic się nie zmieni). Na pewno więcej zdjęć będzie w listopadzie, bo dopiero wtedy będziemy się wprowadzać. Na razie jestem zachwycona mieszkaniem i już nie mogę się doczekać, aczkolwiek wiadomo jak to w wynajmowanym - nie bardzo nawet można coś do ściany przybić, więc liczę na jakieś "bezinwazyjne" inspiracje;)
      Dziękuję za odzew:)

      Usuń